Nie wiedzieć to żaden wstyd
Ojciec mojej koleżanki, gdy zmieniła kolor włosów z blond na czarne, powiedział: „Córeczko, natury i tak nie oszukasz”. Do tej anegdoty bardzo często wracamy, ponieważ niestety okazuje się, że pasuje ona idealnie zarówno do niej, jak i do mnie. Czasami „zdarza” mi się zrobić z siebie przysłowiową blondynkę: zapominam o czymś, nie kojarzę faktów itd. To po prostu „samo” tak wychodzi. Z tego powodu bałam się zagrać w Iknow. Okazało się jednak, że niepotrzebnie.
Zacznę jednak od opisu zasad. Naszym celem jest zdobycie 20 punktów (żetonów). Aby to osiągnąć odpowiadamy na pytania i szacujemy, czy uda się to naszym przeciwnikom.
Każdy zawodnik otrzymuje dwa pionki: iKNOW i iBET. Lektor odczytuje pytanie. Pozostali gracze decydują po ilu podpowiedziach udzielą odpowiedzi. Jeżeli po jednej, stawiają swoje pionki iKNOW na polu z trzema punktami. Jeśli po dwóch – na polu z dwoma punktami, a jeśli po trzech – na polu z jednym punktem. Pionek można położyć tylko na wolnym polu. Następnie należy oszacować, czy pozostałym graczom uda się odpowiedzieć na pytanie. Umieszczamy nasz pionek iBET na odpowiednim okrągłym polu z symbolem „+” (gracz odpowie prawidłowo) lub „-” (gracz odpowie źle). Pionki stawiamy tylko na wolnych polach. Szacowanie rozpoczyna gracz, którego pionek iKNOW znajduje się na najwyżej punktowanym polu. Następnie odczytywana jest pierwsza podpowiedź. Po niej odpowiedzi udzielają gracze, którzy umieścili pionki iKNOW na polu za trzy punkty (najpierw ta osoba, której pionek znajduje się na dalej wysuniętym polu). Następnie odczytywana jest druga podpowiedź i odpowiadają kolejni gracze. Na samym końcu odczytywana jest trzecia podpowiedź i odpowiadają ostatnie osoby.
Gracze otrzymują punkty za prawidłową odpowiedź oraz za prawidłowe typowanie wyniku wybranego przeciwnika (1 punkt). Lektor otrzymuje dwa punkty. Wszystkie pionki wracają do graczy. Osoba, która w poprzedniej rundzie jako pierwsza poprawnie odpowiedziała, wybiera kategorię pytania (Ludzie, Świat, Kultura lub Historia). Gdy nikomu się to nie udało, pionek, który stoi na polu kategorii zostaje przesunięty o jedno pole w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara. Lektorem zostaje zawodnik siedzący na lewo od osoby czytającej poprzednio. Wygrywa gracz, który jako pierwszy zdobędzie 20 punktów.
W iKNOW można zagrać od 2 do 6 osób. W przypadku gry dwuosobowej również lektor bierze udział w udzielaniu odpowiedzi. Oczywiście musi zakryć wszystkie podpowiedzi oraz odpowiedź i stopniowo odsłaniać je. Lektor nie otrzymuje standardowych dwóch żetonów.
Gier, w których musimy wykazać się naszą wiedzą nie brakuje na naszym rynku. Tym, co wyróżnia iKNOW są ciekawe pytania oraz konieczność typowania, czy nasi przeciwnicy odgadną. Co do pytań, to są one z tak różnych dziedzin, że naprawdę nie jesteśmy w stanie w żaden sposób się przygotować. Szacowanie też nie należy do najłatwiejszych, ponieważ nasi współgracze mogą nas bardzo zaskoczyć. W przypadku pytań o sport najczęściej panowie obstawiali, że nie udzielę prawidłowej odpowiedzi. Nieraz okazywało się, ze jedynie ja zdobywałam punkty, ponieważ dyscyplina o którą pytano była rzadka i niespotykana, a ja miałam to szczęście, że widziałam o niej jakiś program. Można więc nie znać się na sporcie, a zdobyć punkty. Ten „łut szczęścia” jednych może denerwować, ponieważ gra z założenia sprawdza naszą wiedzę. Z drugiej strony dzięki tym nieprzewidywalnym pytaniom każdy ma szansę wygrać. W trakcie turnieju w iKNOW w Brzegu, zauważyłam, że startowali w nim prawie sami panowie. Były zaledwie trzy lub cztery kobiety. Znajome panie tłumaczyły, że nie lubią quizów. To jednak taki quiz, że można się dobrze bawić nawet nie znając odpowiedzi. W przypadku tej gry po prostu nie można się wstydzić swojej niewiedzy. Mało kto wie, czym jest np. Spaghetti western lub Czepiaki. Oczywiście zdarzają się takie pytania, na które odpowiedź zna prawie każdy, jak np. który powieściowy detektyw mieszka w Londynie na Baker Street i słynie ze swych umiejętności dedukcyjnych? (Sherlock Holmes). Są też takie odpowiedzi, które wydają się bardzo oczywiste, jednak podchwytliwe podpowiedzi mogą nas wprowadzić w konsternację np. który napój został wynaleziony w celach leczniczych pod koniec XIX wieku (Coca Cola). Opłaca się więc zaryzykować i „strzelać”, nawet jeżeli wydaje nam się, że nie znamy odpowiedzi.
Podczas rozgrywki nie brakuje więc śmiechu, ponieważ w iKNOW nie da się grać z poważną miną. Tu liczy się przede wszystkim dobra zabawa. Przy okazji można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. To może być bardzo dobra alternatywa dla różnego rodzaju gier imprezowych. Już powoli nudzimy się kolejną odmianą kalambur i iKNOW może świetnie się sprawdzić w trakcie imprez z większą grupą znajomych. Grać można w sześcioosobowym składzie i wtedy jest tak naprawdę najwięcej śmiechu. Oczywiście ostatnia osoba ma najłatwiej: może po prostu powtórzyć jedną z wcześniej usłyszanych odpowiedzi. Zdobywa jednak tylko jeden punkt. Nie zawsze taka strategia może się opłacać.
Jeszcze wspomnę o wykonaniu i grafice. Kolory użyte na pudełku i planszy (biel i srebrny), sprawiają, że wszystko wygląda elegancko. Pudełko powinno być mniejsze, ponieważ zajmuje sporo miejsca na półce i nie jest praktyczne w transporcie. Pionki mają interesujący kształt. Ciekawe jest również to, że żetony, które zdobywamy, nakładamy na nasze pionki. Plansza, pionki i karty są wykonane z dobrej jakości materiałów.
Komu polecam grę? Osobom, które szukają:
– ciekawego tytułu na imprezy/spotkania ze znajomymi,
– dobrej zabawy,
– ciekawych rozwiązań
– gry, w której mogą się wykazać.
Jeżeli to właśnie Wy – nie wahajcie się i sięgnijcie po iKNOW.
Grę przekazało wydawnictwo TACTIC. Dziękujemy!